Ślub Ani i Karola był dniem pełnym wzruszeń i radości. Młodzi nie kryli łez wzruszenia przy first look`u czy po założeniu obrączek. Nie obyło się bez licznych bram w drodze do kościoła, oraz na salę, ale tak właśnie wyglądają śluby w małych miasteczkach, każdy chce zobaczyć Młodych 🙂 Przygotowania jak i ślub odbyły się w moich rodzinnych stronach, więc jadąc tam, miałam możliwość powspominać sobie różne wycieczki rowerowe 🙂 Nie ma co dalej przedłużać, wszystko widać na zdjęciach 🙂
A z mojej strony mała przypominajka! Nie masz jeszcze fotografa i kamerzysty na swój ślub? Dobrze trafiłaś/eś , bo zostało nam kilka wolnych terminów na sezon 2023. Napisz do nas, może to właśnie Twój termin ślubu mamy wolny. 🙂